poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Nie jestem w stanie podjąć żadnej pracy

Nie jestem. W stanie. Podjąć.
Niczego.
Znalazłam na schodach pół paczki papierosów i popalam je z rezygnacją.
Czuć w powietrzu zgniliznę przegranej.

Muszę teraz wstawić jakiś przygnębiający obraz. Nie wiem, czy znajdę odpowiedni.



No! Ten pasuje.

3 komentarze:

  1. Hej! Wyluzuj. Uśmiechnij się i podnieś się! Nie wolno się poddawać. "Powstań i walcz"

    OdpowiedzUsuń
  2. Doskonale wiem, że nie wolno się poddawać, ale czasem lubię pogrążyć się w przyjemniutkiej otchłani rozpaczy... zawsze z dużą dawką ironii. Wstałam, melduję :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się bardzo. Trzymaj się ;)

    OdpowiedzUsuń