Dziś rano stałam w kuchni i myłam patelnię. Dziś rano stałam w kuchni i pomyślałam, jak koszmarnie pragnęłabym zapętlić się w wieczorze 29 listopada 2012. Był to czwartek. Dziś rano stałam w kuchni i myślałam, jak bardzo chciałabym powtarzać wieczór 29 listopada w kółko aż do końca dni i myłam patelnię z zagryzionymi wargami myśląc rozpaczliwie, że od tamtego wieczoru nie wydarzyło się nic ważniejszego. Nic cenniejszego. Dziś rano stałam w kuchni i zagryzałam wargi, myjąc patelnię, myśląc koszmarnie, że ten wieczór wystarczyłby mi już chyba na zawsze. Dziś rano stałam w kuchni...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz